Nieoczekiwane obniżenie głównej stopy procentowej przez bank centralny Rosji świadczy o utrzymującym się chaosie w gospodarce tego kraju, co częściowo jest spowodowane zachodnimi sankcjami związanymi z kryzysem ukraińskim - twierdzi Biały Dom.

Bank centralny Rosji obniżył w piątek swą główną stopę procentową z 17 do 15 procent, deklarując, że groźba spadku dynamiki gospodarczej góruje obecnie nad ryzykiem związanym ze spadkiem kursu rubla.

Są określone i wyraźne koszty ekonomiczne związane z ekspedycją prezydenta Putina na wschodnią Ukrainę - powiedział rzecznik Białego Domu Josh Earnest. Mamy nadzieję, że narastanie tych kosztów skłoni prezydenta Putina do ponownej oceny jego strategii - dodał. 

Stopą procentową w rubla

Rosyjski bank centralny podniósł główną stopę procentową do 17 proc. w połowie grudnia ubiegłego roku w reakcji na załamanie się kursu rubla. Jak głosi wydany w piątek komunikat prasowy Banku Rosji, efektem była stabilizacja oczekiwań inflacyjnych i dewaluacyjnych na poziomie takim, jaki prognozowano. "Inflacja w obserwowanych obecnie rozmiarach wywołana jest przyspieszonym dostosowywaniem się cen do zaistniałego osłabienia rubla i ma ograniczony czasowo charakter. Nacisk inflacyjny będzie teraz powstrzymywany przez obniżanie się aktywności gospodarczej" - czytamy w oświadczeniu. 

Po ogłoszeniu obniżki stopy kurs rubla wobec dolara obniżył się o ponad 2 proc., do 70 rubli za dolara.