Jest drogo, będzie jeszcze drożej. Po "kataklizmie pogodowym", jaki dotknął Polskę - najpierw była długa i mroźna zima, później nadeszło upalne lato - rolnicy i producenci żywności zapowiadają podwyżki cen. W ciągu najbliższych kilkunastu dni w sklepach zdrożeją owoce, warzywa, mąka i wszystko, co się z niej produkuje.

Nasz reporter Mateusz Wróbel wybrał się do jednej z warszawskich piekarni. Pieczywo zdrożeje tam co najmniej o 10 procent. Za bochenek chleba zapłacimy więc o 10-12 groszy więcej niż dotychczas - powiedział naszemu reporterowi Krzysztof Kałasa. Ja mam już cenę po nowej mące i zastanawiam się, co z tymi cenami się będzie działo. Ale podwyżka do 65 procent to bardzo dużo - podkreślił.

Wszystko przez - jak mówią rolnicy - kataklizm pogodowy. W sporej części kraju zbiory będą fatalne. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, owoców może być mniej nawet o jedną czwartą. Podobnie będzie z warzywami. Niższe zbiory i wyższa o kilkanaście, a nawet o kilkadziesiąt groszy cena są już niemal pewne.