Cyfry, które kilka lat temu były niewyobrażalne – tak o wciąż pnących się w górę cenach ropy mówią eksperci. Baryłka brunatnego złota na nowojorskiej giełdzie kosztuje już 66 dolarów. Efekty widać nie tylko na stacjach benzynowych.

Drożejąca ropa wpłynęła także na decyzję trzech głównych amerykańskich linii lotniczych, które podniosły ceny biletów na większości tras krajowych. Nad podobnym posunięciem zastanawiają się także inni przewoźnicy, nie tylko amerykańscy.

Wśród przyczyn nieustannego marszu w górę cen ropy wymienia się różnorodne zakłócenia w produkcji amerykańskich rafinerii. Nie pomagają także pojawiające się co jakiś czas informacje o zagrożeniu terrorystycznym w krajach – eksporterach ropy. Niedawno Stany Zjednoczone i Australia informowały o możliwości zamachów w Arabii Saudyjskiej.