Komisja Nadzoru Finansowego zapowiada obostrzenia reguł sprzedaży Banku Zachodniego WBK. Jej szef Stanisław Kluza powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że BZ WBK nie powinien się dostać w ręce przeżywających kłopoty zagranicznych banków.

Podmiot zainteresowany nabyciem polskiego banku musi być ekonomicznie wiarygodny - mówi Kluza w rozmowie z gazetą. Dodaje, że nie chce dopuścić do sytuacji, w której grupa znajdująca się jeszcze kilka miesięcy temu na garnuszku podatników, nabywa bank świetnie radzący sobie na rynku. Chodzi o to, by nie dopuścić do zainfekowania naszego stosunkowo zdrowego systemu bankowości.

BZ WBK, czwarty co do wielkości bank w Polsce, został wystawiony na sprzedaż, po tym jak w kłopoty wpadł jego właściciel, irlandzka grupa AIB. Wśród zainteresowanych kupnem BZ WBK wymienia się przede wszystkim banki francuskie: Societe Generale, Credit Agricole oraz hiszpański BBVA.

Gazeta przypomina w związku z tym, że hiszpańskie i francuskie instytucje uginają pod trefnymi greckimi obligacjami. Kluza ma nadzieję, że nabywcami akcji BZ WBK będą polskie podmioty spoza sektora finansowego, np. OFE.