Amerykanie uratowali największego na świecie ubezpieczyciela, optymizm powrócił na londyńską giełdę. Inwestorzy rzucili się do odrabiania strat, w efekcie najważniejszy indeks londyńskiej giełdy zyskał na otwarciu 1%. W poniedziałek i wtorek FTSE-100 zamknął się ze stratą ok. 4,0 proc., spadając do najniższego punktu od trzech lat.

Amerykańska Rezerwa Federalna pożyczyła AIG 85 mld dolarów, chcąc zapobiec dalszym perturbacjom na rynku finansowym, którym w poniedziałek zachwiał upadek banku inwestycyjnego Lehman Brothers.

Decyzja Fed dodała animuszu inwestorom w londyńskim City. Papiery najbardziej poszkodowanej wyprzedażą akcji spółki bankowej Halifax Bank of Scotland zyskały w środę rano 7 procent. A w ciągu dwóch dni akcje HBOS straciły na wartości łącznie 56 proc. Powodem były obawy, że bank ten nie zdoła refinansować swoich zobowiązań z uwagi na wzrost oprocentowania stopy krótkookresowego kredytu na rynku międzybankowym. Inni tłumaczyli wyprzedaż papierów banku spekulacjami ze strony funduszy inwestycyjnych.

Inwestorzy pozytywnie zareagowali też na wiadomość o przejęciu niektórych operacji i aktywów upadłego Lehman Brothers przez trzeci największy bank brytyjski Barclays. Wartość transakcji ocenia się na ok. 2 mld funtów. Akcje Barclays Bank zwyżkowały w środę rano o 7 proc. Bank ten przejmie m.in. operacje Lehman Brothers związane z obrotem instrumentów finansowych o stałym oprocentowaniu, dział badań i analiz, nowojorską siedzibę oraz dwa ośrodki gromadzenia danych w New Jersey. Działy i operacje przejęte przez Barclays Bank zatrudniają łącznie 10 tys. pracowników.