Sejm w czwartek odrzucił wszystkie poprawki Senatu do budżetu na 2023 r. Ustawa budżetowa trafi teraz do prezydenta do podpisu. Minister finansów Magdalena Rzeczkowska stwierdziła, że to "najlepszy możliwy budżet na trudne czasy".

W czwartek Sejm głosował nad poprawkami Senatu do ustawy budżetowej na 2023 r. Senatorowie zgłosili 77 poprawek; Sejm w głosowaniu odrzucił wszystkie.

Wśród odrzuconych przez posłów zmian, zaproponowanych przez Senat, znalazło się m.in. zwiększenie budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia o 6,5 mld zł, aby zrekompensować funduszowi zaprzestanie finansowania części zadań służby zdrowia. Inne odrzucone poprawki zakładały zwiększenie o 2 mld zł wydatków na leczenie chorób nowotworowych u dzieci, o 700 mln zł wydatków na psychiatrię dziecięcą czy o 500 mln zł na in vitro.

Sejm odrzucił także propozycję wykreślenia zapisu, na mocy którego publiczna radiofonia i telewizja ma otrzymać 2,7 mld zł w obligacjach jako rekompensatę za utracone wpływy z abonamentu. Jednocześnie Senat chciał zmniejszenia limitu emisji papierów skarbowych, które mają zostać przekazane różnym instytucjom, z 25 mld zł do 22,3 mld zł - ta zmiana także nie znalazła poparcia posłów.

Teraz ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy do podpisu. Prezydent nie może odmówić podpisania budżetu.

W grudniu 2022 r. Sejm uchwalił ustawę budżetową na 2023 r. Zgodnie z nią wydatki budżetu wyniosą w tym roku 672,7 mld zł, dochody 604,7 mld zł, a deficyt budżetu nie może być większy niż 68 mld zł.

W budżecie zaplanowano, że wzrost PKB w 2023 r. realnie wyniesie 1,7 proc. a inflacja średnioroczna sięgnie 9,8 proc. Wskaźnik waloryzacji wynagrodzeń w sferze budżetowej określono na 7,8 proc., a świadczeń emerytalno-rentowych na 13,8 proc. Zaplanowano także wzrost wydatków na obronność - do 3 proc. PKB. Tegoroczny budżet na obronę narodową ma wynieść blisko 100 mld zł oraz 30-40 mld zł z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Minister finansów: Budżet na trudne czasy

Naszą odpowiedzialność budżetową udało się połączyć z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo kraju i bezpieczeństwo polskich rodzin. Ustawa przyjęta przez Sejm to najlepszy możliwy budżet na trudne czasy - powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska, cytowana w komunikacie.

Podkreśliła, że ministerstwo pracując nad przyjętą przez Sejm ustawą budżetową musiało stawić czoła niespotykanej w ostatnich lata zmienności sytuacji geopolitycznej, turbulencjom na rynkach surowcowych i gospodarce dotkniętej przez te zewnętrzne kryzysy.

Mam tu na myśli wybuch wojny w Ukrainie, kryzys energetyczny czy sytuację makroekonomiczną na świecie. Każde z tych występujących zjawisk wpływa bowiem na stronę dochodową i wydatkową budżetu, jak i wysokość deficytu. Konstruując budżet odpowiedzieliśmy na najważniejsze wyzwania, jakimi są m.in. zapewnienie kontynuacji ambitnych programów społecznych, wzrost wydatków na obronność do 3 proc. PKB, waloryzacja rent i emerytur z minimalną gwarantowaną podwyżką o 250 zł oraz tzw. 13. emerytura - stwierdziła minister Rzeczkowska.

Jej zdaniem realizacja tego nie byłaby możliwa bez efektywnych działań uszczelniających system podatkowy oraz - wynikających z rozwoju w ostatnich latach polskiej gospodarki - rosnących wpływów z podatków.