Komisja Europejska szykuje Unię na rosyjską blokadę dostaw gazu. Bruksela przygotowała plany natychmiastowych działań, które mają uchronić kraje Unii przed możliwym wstrzymaniem przez Rosję dostaw surowca tej zimy. Do 19-stronicowego dokumentu, który KE opublikuje w najbliższą środę, dotarła korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

Dokument nosi tytuł "Europejska strategia bezpieczeństwa energetycznego. Kompleksowy plan zmniejszania energetycznej zależności UE".

Plany, dotyczące ochrony przed możliwym wstrzymaniem dostaw gazu z Rosji, obejmują okres najbliższych 9 miesięcy. W dokumencie zaznaczono, że będą one kosztowne i mogą być nieraz sprzeczne z planami długo- czy średnioterminowymi.

Bruksela chce koordynować z krajami Unii i operatorami energetycznymi zwiększanie zapasów gazu przed zimą. Chce się skupić w pierwszej kolejności na sześciu krajach w stu procentach uzależnionych od dostaw gazu z Rosji: Litwie, Łotwie, Estonii, Finlandii, Słowacji i Bułgarii. Z dokumentu wynika, że Polska jest uzależniona od rosyjskiego surowca w 60 procentach.

Zdaniem Komisji, trzeba już teraz zacząć zwiększać zapasy gazu i wykorzystać do tego wszystkie możliwości magazynowania, np. dla regionu bałtyckiego - magazyny na Łotwie. Trzeba także poprawić albo rozbudować infrastrukturę, by były możliwe awaryjne dostawy zwrotne z innych krajów. Komisja chce także, by kraje przygotowały konkretne "plany ewentualnościowe" na wypadek, gdyby Rosja zablokowała dostawy. Plany te będą powstawać na podstawie przeprowadzanych "testów wytrzymałości sektora energetycznego na możliwość znacznej przerwy w dostawach tej zimy". Komisja Europejska chce również, by zwiększono ochronę strategicznej infrastruktury, np. systemów przesyłowych energii elektrycznej, magazynów, a nawet technologii informatycznych.

Bruksela uważa, że możliwy będzie import gazu łupkowego z USA w ramach dywersyfikacji dostaw, a poza tym nawołuje do debaty w sprawie wykupywania strategicznych firm w Unii Europejskiej przez państwowe firmy krajów spoza UE, które są kluczowymi dostawcami energii (chodzi np. o Gazprom). Bruksela dostrzegła, że rosyjska strategia polegająca na wykupywaniu rafinerii w Europie jest wysoce niebezpieczna dla Unii Europejskiej - komentuje eurodeputowany Bogusław Sonik.

(edbie)