Komitet Prawo i Sprawiedliwość braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich nie będzie uczestniczyć w tworzeniu szerokiego bloku wyborczego ugrupowań prawicowych. Tym samym bracia Kaczyńscy odrzucili propozycję liderów Ruchu Społecznego AWS, Porozumienia Polskich Chrześcijańskich Demokratów i Zjednoczenia Chrześcijańsko Narodowego.

"W tej sytuacji nasze partie postanowiły kontynuować starania o utworzenie Koalicyjnego Komitetu Wyborczego z pozostałymi partnerami rozmów" - głosi komunikat liderów tych trzech ugrupowań. Według prezesa PPChD, Antoniego Tokarczuka podczas rozmów, ugrupowania tworzące AWS zgodziły się na wszystkie warunki stawiane przez formację braci Kaczyńskich. "Lech Kaczyński uważa, że start w wyborach dwóch komitetów będzie dla polskiej prawicy lepszy" - dodaje prezes PPChD. Tymczasem Jarosław Kaczyński mówi, że warunki postawione przez Prawo i Sprawiedliwość nie zostały spełnione. "Naszym warunkiem była nowa jakość tego bloku, a to co proponowano, to był w istocie rozszerzony o nas AWS" - mówi Kaczyński. Z decyzji braci Kaczyńskich nie jest także zadowolony ZChN. "Odnoszę wrażenie, że od początku nie było zrozumienia dla tej inicjatywy ze strony komitetu Prawo i Sprawiedliwość" – powiedział sieci RMF FM lider ZChN-u, Stanisław Zając. Rozmowy w sprawie utworzenia bloku ostatecznie mają zakończyć się we wtorek. Do tego czasu odpowiedź w sprawie udziału w jednym komitecie wyborczym mają udzielić ROP i Przymierze Prawicy.

00:10