Prawdopodobnie w poniedziałek zostaną wysłane do sądu wnioski o aresztowanie najbardziej agresywnych uczestników wczorajszej bijatyki w Poznaniu.

11 tysięcy złotych - na tyle oszacowano straty, poniesione przez poznańską policję. Zamieszki wybuchły, gdy około 400 osób nie zostało wpuszczonych na koncert, odbywający się na dziedzińcu poznańskiego zamku. Chcieli wejść na imprezę za darmo. Gdy nie zostali wpuszczeni, zaczęli wyładowywać złość w pobliskim parku. Wszczynali bójki, rzucali butelkami, kamieniami i koszami na śmieci. Doszło do starć z policją. Wandale uszkodzili sześć radiowozów policyjnych. Powybijano w nich szyby i powgniatano nadwozia. Zniszczyli też kilkanaście prywatnych samochodów.

W akcji brało udział 80 policjantów. Zatrzymano czternastu najbardziej agresywnych uczestników awantur. Prawdopodobnie w poniedziałek do sądu zostaną wysłane wnioski o aresztowanie najbardziej agresywnych. Policja prowadzi też postępowanie wyjaśniające, czy organizator imprezy nie naruszył ustawy o imprezach masowych i zgromadzeniach.

18:50