W maju spadło nieco bezrobocie. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w zeszłym miesiącu ludzi bez pracy było o 1,3 procent mniej niż w kwietniu. To jednak małe pocieszenie - w Polsce są już ponad dwa miliony osiemset czterdzieści tysięcy bezrobotnych. Spadek bezrobocia w maju nie oznacza też, że bezrobocie w Polsce będzie się zmniejszać.

Pomimo, że bezrobocie w maju zmalało, dobrej myśli nie jest także wiceprezes GUS Janusz Witkowski "nie oznacza, że sytuacja na rynku pracy zasadniczo się zmieniła" ...

Spodziewany jest wzrost liczby osób bez pracy, na rynku pojawi się bowiem spora grupa absolwentów. W maju najwięcej osób odeszło z górnictwa, obniżyło się też zatrudnienie w przetwórstwie przemysłowym. Więcej osób znalazło za to pracę w obsłudze nieruchomości i firm oraz w hotelach i restauracjach. Najwyższe bezrobocie zanotowano w województwie warmińsko-mazurskim (25,5 proc.), zachodniopomorskim (21,5 proc.), lubuskim (21,4 proc.), kujawsko-pomorskim (20,1 proc.) i dolnośląskim (19 proc.). Najniższą natomiast w województwie mazowieckim (11,9 proc.), małopolskim (12,5 proc.) i wielkopolskim (13,1 proc.).

GUS skorygował także wzrost Krajowego Produktu Brutto (PKB) za cały zeszły rok. Według ostatecznych danych wyniósł on 4, a nie jak podawano 4,1 procent. Założone w budżecie 4,5 procent PKB, rząd zmniejszył najpierw do 4,1 proc., a potem do 3,8 proc. W piątek zapowiedziano kolejną rewizję, najprawdopodobniej do poziomu 3,5 proc. Tymczasem słychać o wiele bardziej pesymistyczne prognozy wzrostu dla Polski, np. bank inwestycyjny Merrill Lynch przewiduje 2,5 proc. PKB.

07:45