Włoski premier Silvio Berlusconi zadeklarował pełne poparcie dla ewentualnego udzielenia pomocy przez Unię Europejską pogrążonej w kryzysie gospodarczym Grecji.

Jesteśmy absolutnie za - powiedział Berlusconi w czasie przedwyborczego wiecu w Bolonii. Dodał, że jest zbyt wcześnie, żeby ocenić, czy kryzys w Grecji będzie tematem szczytu UE w nadchodzącym tygodniu. Jeszcze o tym nie dyskutowaliśmy - zaznaczył włoski premier.

Tymczasem kanclerz Niemiec Angela Merkel wskazała w niedzielnym wywiadzie dla radia Deutschlandfunk, że Grecja nie potrzebuje obecnie wsparcia finansowego i dlatego sprawa ewentualnej pomocy dla Aten nie będzie tematem brukselskiego szczytu 25 i 26 marca.

W piątek przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso zaproponował instrument skoordynowanej pomocy dla Grecji w postaci bilateralnych pożyczek od krajów strefy euro. Wezwał kraje do jego jak najszybszej akceptacji.

Obecnie nie istnieje mechanizm wsparcia między członkami strefy euro; unijne prawo zakazuje udzielania wzajemnej pomocy finansowej. Ale z uwagi na zagrożenie, jakie grecki deficyt w wysokości 12,7 proc. PKB i 300-miliardowy dług publiczny niosą dla strefy euro, partnerzy ze strefy deklarowali dotychczas gotowość wsparcia rządu w Atenach w ramach mechanizmu bez precedensu w 11-letniej historii strefy euro.

Politycy przekonują, że prawdopodobieństwo udzielenia Grecji wsparcia finansowego jest bardzo małe, gdyż Grecja podjęła daleko idące reformy, by naprawić sytuację finansową.