Oficjalny szczyt Unii Europejskiej w Barcelonie zakończony - nie znaczy to jednak że zakończyły się również towarzyszące mu demonstracje antyglobalistów. Na ulicach Barcelony zebrało się wieczorem według różnych źródeł od 150 do pół miliona osób. Hiszpańska policja użyła gumowych kul i pałek do rozproszenia najbardziej agresywnych demonstrantów.

Protestujący wybili szyby w dwóch bankach. Nie ma na razie doniesień o ewentualnych rannych. Nie wiadomo też czy policja kogoś zatrzymała. Protest odbywa się pod hasłem: "Przeciw Europie kapitału i wojny - inny świat jest możliwy". "Tak, jesteśmy przeciwko kapitalistycznej Europie, przeciwko uciskowi. Domagamy się zapewnienia podstawowych swobód obywatelskich" - mówił jeden z demonstrantów. Demonstranci protestują praktycznie przeciwko wszystkiemu - polityce socjalnej Unii Europejskiej, bezrobociu, globalizacji, zatruwaniu środowiska naturalnego, przemocy na Bliskim Wschodzie, ciemiężeniu Basków przez władze w Madrycie. Wśród manifestujących są członkowie lewicowych i nacjonalistycznych partii politycznych, organizacji społecznych, związków zawodowych i organizacji chrześcijańskich.

Protest antyglobalistów miał też swój sportowy akcent. Grupa demonstrantów wtargnęła na boisko Nou Camp, gdzie FC Barcelona rozpoczęła mecz z Realem Madryt. Dwie osoby przykuły się nawet do bramki - sędzia musiał przerwać spotkanie na kilka minut.

Kilka godzin wcześniej w Barcelonie zakończył się dwudniowy szczyt przywódców państw Unii Europejskiej. Jego największym osiągnięciem było porozumienie o częściowym liberalizacji handlu gazem i energią. Natomiast w pierwszym dniu szczytu odbyła się swoista próba generalna powiększonej unii. Po raz pierwszy w historii w obradach uczestniczyły delegacje z krajów kandydujących do Wspólnoty, w tym również z Polski. O tym jak udała się ta próba - nasza specjalna wysłanniczka do Barcelony - Katarzyna Szymańska Borginion:

Na czas konferencji przywódców państw i zadów Piętnastki ściągnięto do Barcelony 8,5 tysiąca policjantów. Przywrócono też kontrole graniczne, zniesione na mocy układu z Szengen. Podczas trwania szczytu nie wpuszczono do Hiszpanii około tysiąca aktywistów ruchu antyglobalistycznego.

foto Archiwum RMF

23:10