Radni tego katalońskiego miasta w tajnym głosowaniu wypowiedzieli się przeciwko corridzie. Było to pierwsze tego rodzaju głosowanie w Hiszpanii. Pokazy corridy będą się jednak nadal odbywać, ponieważ o jej zakazie może zdecydować tylko kataloński parlament.

Przeprowadzone dzisiaj głosowanie jest jednak pierwszym krokiem do wprowadzenia zakazu corridy w Barcelonie. Gdyby takie głosowanie odbyło się dzisiaj w parlamencie wynik byłby podobny, ponieważ przewagę mają partie, których radni opowiedzieli się przeciwko walkom torreadorów z bykami.

Katalończycy nie są miłośnikami corridy. Oglądają ją przede wszystkim turyści, dlatego są one organizowane wyłącznie w wakacje. Ich popularność jest tak mała, że jeden z dwóch istniejących w mieście placów do walk z bykami już wkrótce zostanie zamieniony na nowoczesne centrum handlowe.

Jeden z barcelońskich dzienników przeprowadził dziś sondaż – 80 procent jego uczestników nie chce corridy w Barcelonie.