Prezes, wiceprezes i troje członków zarządu nieistniejącego już Spółdzielczego Banku Ludowego w Łodzi stanie przed sądem. Prokuratura oskarżyła ich o niegospodarność, na której bank stracił ponad 23 miliardy starych złotych.

Od 1990 do 1992 roku zarząd banku udzielił kredytów na sumę prawie 30 miliardów starych złotych. Kredytobiorców właściwie w ogóle nie sprawdzano. Pracownicy banku nie byli nawet zainteresowani tym, czy są oni już gdzieś zadłużeni. Zarząd banku nie sprawdzał ani biznesplanu, ani też zabezpieczenia kredytu w momencie jego przyznania. Źle były także wypełnione formularze - brakowało na nich dat. Najbardziej rażącym dowodem niegospodarności banku było przyznanie kredytu osobie, która była zadłużona w innym banku na 450 tysięcy marek. W ciągu trzech lat udzielono 250 kredytów, ale prokuratura aktem oskarżenia objęła tylko te, opiewające na najwyższe kwoty. A te z kolei to od 150 milionów do kilku miliardów starych złotych. Wszystko to działo się na początku lat 90. Śledztwo w tej sprawie trwało od 1994 roku. Prokuratura przesłuchała kilkuset świadków. Prezesi i członkowie banku mogą trafić do więzienia najwyżej na 5 lat.

15:25