Na trzy lata i miesiąc więzienia za posiadanie i rozprowadzanie narkotyków został skazany dzisiaj w Woroneżu obywatel amerykański, John Edward Tobbin. Aresztowany trzy miesiące temu Amerykanin był aspirantem na wydziale politologii miejscowego uniwersytetu. Rosyjskie służby specjalne podejrzewają, że zajmował się szpiegostwem, ale nie mogły tego dowieść.

Tobbin ma spędzić 37 miesięcy w koloni karnej jednak jego adwokaci już zapowiedzieli, że będą się odwoływać. W ostatnim słowie, wygłoszonym dziś przed sądem, Amerykanin oświadczył, że jest niewinny. Tobbin przyjechał do Rosji jesienią ubiegłego roku z rekomendacjami Departamentu Stanu i prestiżowej Fundacji Fulbrighta. Dostał pracę na uniwersytecie w Woroneżu i zaczął zbierać materiały do pracy naukowej o zmianach preferencji politycznych Rosjan w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Jednak nieoczekiwanie trzy miesiące temu, Amerykanin został aresztowany. Znaleziono przy nim 2,5 grama marihuany. Oskarżono go także o rozprowadzanie narkotyków. Rosyjskie służby specjalne podejrzewają także, że Tobbin jest szpiegiem gdyż w Stanach Zjednoczonych przeszedł szkolenie w szkole wywiadu. Ponadto, rozmawiając z przedstawicielami miejscowej elity używał cyfrowego dyktafonu...

15:30