Połowa Katalonii znalazła się pod śniegiem. W hiszpańskiej prowincji zapanował chaos; dzieci nie poszły do szkoły, wielu ludzi nie dotarło do pracy. Teraz śnieżyce zagrażają Barcelonie. Po raz ostatni śnieg zasypał stolicę Katalonii przed 12 laty.

Ostatnim razem, gdy Barcelona walczyła ze śniegiem, pługi i piaskarki trzeba było sprowadzać aż z Andory. Jeśli prognozy synoptyków się sprawdzą , to miasto znów będzie musiało prosić o pomoc. Przeciwśnieżne zaplecze stolicy Katalonii ogranicza się do kilku łopat i worków soli.

Dlatego barcelończycy z niepokojem patrzą w niebo. Na razie świeci słońce, jednak po południu pogoda ma się zmienić w i mieście ma spaść śnieg. 50 kilometrów od Barcelony leży go już ponad pół metra.

11:25