Blisko sto samochodów zarejestrowano na podstawie fałszywych dokumentów w Słupsku, w powiecie słupskim i Lęborku. Przemytniczy proceder wykryli urzędnicy celni z Gdyni, którzy kontrolowali urzędy rejestrujące auta. Jak wstępnie ustalono, Skarb Państwa stracił na oszustwach setki tysięcy złotych. Sprawą zajęła się już słupska prokuratura.

Samochody dobrych marek, kupione w Niemczech przejeżdżały granicę. Oszuści podrabiali dokumenty, zgodnie z którymi cło za nie miało być opłacone. Klient kupował je i rejestrował w Urzędzie Miejskim, bądź powiatowym. Gdy celnicy skontrolowali urzędy okazało się, że w taki sposób w Słupsku zarejestrowano 22 samochody, w powiecie 33, a w Lęborku 7. Prokuratura przesłucha w związku ze sprawą kilkudziesięciu świadków, w tym urzędników. Fałszerzom dokumentów grozi więzienie, a osobom, które na podstawie sfałszowanych papierów kupiły samochody - będą one odebrane. Posłuchajcie też relacji słupskiego reportera RMF – Adama Kasprzyka.

23:40