Coraz bardziej rozpowszechniona praktyka, że dziecko ma w swoim pokoju telewizor i konsolę do gier ma poważne, negatywne konsekwencje dla jego zdrowia i postępów w nauce - przestrzegają naukowcy z Iowa State University. Pokazują to wyniki badań opublikowane przez nich na łamach czasopisma "Developmental Psychology". Okazuje się, że to, gdzie dziecko może korzystać ze sprzętu elektronicznego, ma istotne znaczenie. W swoim pokoju podlega znacznie mniejszej kontroli ze strony rodziców.

Zdj. ilustracyjne /Monika Kamińska /RMF FM

Jak podkreśla pierwszy autor pracy, prof. Douglas Gentile, dzieci, które mają w pokoju telewizor czy konsolę do gier przeciętnie krócej śpią, mniej czytają, rzadziej uczestniczą w innych formach aktywności. To wszystko ma konkretne skutki. Te dzieci są bardziej zagrożone otyłością, gorzej radzą sobie w szkole, częściej uzależniają się od gier. Brak kontroli rodziców sprawia, że częściej grają w brutalne gry, co przyczynia się do ogólnego podniesienia poziomu ich agresji.

Gdy dzieci włączają telewizor w swoim pokoju, raczej nie oglądają programów edukacyjnych i nie grają w edukacyjne gry - mówi Gentile. Wstawienie im telewizora do pokoju daje im 24-godzinny dostęp i prywatność. Rodzice nie są w stanie tego kontrolować - dodaje. 

Wcześniejsze badania pokazywały, że przeciętny czas spędzany przez dzieci przed telewizorem czy ekranem komputera stale rośnie i w USA sięga już blisko 60 godzin tygodniowo. Telewizor w pokoju ma już około 40 proc. dzieci w wieku od 4 do 6 lat, w przypadku dzieci 8-letnich to już zdecydowana większość. 

Najnowsze badania, prowadzone w USA i Singapurze, po raz pierwszy koncentrują się właśnie na znaczeniu obecności telewizora w samym pokoju dziecka. Dla różnych grup dzieci badania prowadzono przez okres od 13 do 24 miesięcy. Potwierdziło się, że w tych warunkach dzieci spędzają przed ekranem jeszcze więcej czasu, co wpływa na ich wyniki w szkole i istotnie zwiększa ryzyko otyłości. Szkolne problemy, zdaniem badaczy, są przy tym związane głównie z tym, że wpatrzone w ekran dzieci mniej czytają. 

Zdaniem prof. Gentile rodzice, którzy nie wstawili jeszcze telewizora do pokoju dziecka, nie powinni tego robić, w sytuacji gdy już tam jest warto przetrwać awantury i go zabrać. Rodzice powinni też zwrócić uwagę na smartfony i inne mobilne urządzenia, najlepiej byłoby zabierać je na noc do ładowania w innym pokoju. Czy to możliwe? Autorzy pracy przekonują, że warto spróbować. 

(mpw)