Obowiązkowy test, który sprawdzi, czy ciężarna kobieta jest zagrożona depresją poporodową - to jedna z propozycji, która może pojawić się w nowych standardach opieki okołoporodowej. W najbliższych tygodniach ich propozycję ma przedstawić Ministerstwo Zdrowia. Obecne obowiązują od 2012 roku. Szacuje się, że depresja okołoporodowa występuje nawet u co ósmej ciężarnej.

Test w kierunku depresji byłby ankietą, którą ciężarna dostawałaby od położnej w pierwszym trymestrze ciąży. Odpowiadałaby w ten sposób na 21 pytań dotyczących jej samopoczucia. Jeśli byłoby powyżej 12 punktów, czyli pojawiałaby się lekka depresja czy symptomy depresji, z taką pacjentką szybciej można byłoby podjąć rozmowy, terapię - tłumaczy profesor Beata Pięta, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Położnych. Potem na te same pytania ciężarna odpowiadałaby miesiąc przed i miesiąc po porodzie. 

Prace trwają. W najbliższym czasie będzie finalizacja. Zwróciliśmy uwagę na niepokojące statystyki pokazujące, że wzrasta liczba kobiet, które mają problemy emocjonalne po porodzie. Dużo uwagi poświęcamy też karmieniu piersią, nowe standardy mają sprawić, że dużo później po porodzie dziecko będzie karmione mlekami modyfikowanymi - zapowiada Leokadia Jędrzejewska, konsultant krajowa w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego.  Gdy tylko dokładnie omówimy i przeanalizujemy wszystkie tematy, myślę, że nie będzie problemu, żeby to weszło w życie. Standardy organizacyjne będą kierowane do wszystkich podmiotów leczniczych i będą wydawane aktem prawnym - dodaje. 

Nowe standardy okołoporodowe mogą wejść w życie w ciągu kilku miesięcy. 

(ag)