Za niewiele ponad dolara właściciele iPhonów mogą wcielić się w rolę menadżera londyńskiej opery Covent Garden. Taka gra pojawiła się właśnie w ofercie popularnych gadżetów.

Gracz musi zdobyć libretto, zbudować scenografię, a nawet oświetlić ją reflektorami. W zadaniu tym pomagają mu fragmenty oper emitowane z głośnika iPhona.

Podczas zabawy trzeba uważać, żeby przedstawienie nie zakończyło się nieszczęśliwym wypadkiem. Na przykład, by odpalana na scenie armata, nie ogłuszyła primabaleriny, a chórzystki nie pojawiły się przed publicznością w negliżu. Zdaniem dyrektora opery królewskiej Covent Garden, autoryzowanie przez nią takiej gry, jest logicznym krokiem wprowadzającym operę w świat nowoczesnych mediów. Swoją drogą, ciekawe jak zareagowaliby Mozart i Czajkowski na taką zabawę?. Pewnie osłupieliby ze zdumienia ... na sam widok iPhona.