Miejscowość Sandwich w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej Anglii obchodzi w ten weekend 250. rocznicę wynalezienia kanapki. Według tradycji, początkowo były to dwie kromki pieczywa z plasterkiem wołowiny w środku. Posiłek w takim kształcie wynalazł prawdopodobnie czwarty hrabia Sandwich, John Montagu (1718-92), który jako zapalony miłośnik hazardu nie chciał odrywać się od gry na czas jedzenia.

Według Brytyjskiego Stowarzyszenia Kanapkowego - organizatora rocznicowego festiwalu w Sandwich - karciani towarzysze Montagu zachęceni jego przykładem prosili służbę, by podawała im to samo, co doprowadziło do upowszechnienia wynalazku.

Miejscowość Sandwich, której nazwa jest obecnie synonimem kanapki w różnych językach, swego czasu była ważnym portem w Anglii i z racji jej znaczenia została wybrana na siedzibę hrabiowskiego rodu Montagu. Pierwszym posiadaczem tytułu nadanego w 1660 r. przez Karola II Stuarta był dowódca marynarki wojennej sir Edward Montagu.

Montagu nie krępował się jeść rękami

Jego potomek John nie był przywiązany do konwencji i nie krępował się jeść palcami, co w kręgach arystokratycznych było szokujące. W czasach, w których żył, do arystokratycznych stołów podawała armia służących. Żywność pojawiała się na stole w tym samym czasie i musiała być pocięta według przyjętej procedury. Dlatego jedzenie ręką kromek chleba rozdzielonych nadzieniem było odbierane jako wyraz upadku manier.

W ramach festiwalu w Sandwich jurorzy rozstrzygną międzynarodowy konkurs na najciekawszą kanapkę, odbędą się zawody "kanapka kontra bagietka", a także koncert muzyczny. Aktorzy w historycznych strojach odtworzą postać hrabiego Johna Montagu polecającego służbie, by przygotowała mu kanapki.

Potomek poszedł w ślady przodka

Obecny, jedenasty z kolei hrabia Montagu, któremu także na imię John, z okazji pełnienia obowiązków gospodarza pikniku dla dzieci zdradził, że jego ulubiona kanapka składa się ze świeżego pieczywa, pieczonej wołowiny i chrzanu.

Brytyjskie Stowarzyszenie Kanapkowe ocenia, że kanapki odgrywają dużą rolę w tutejszej gospodarce. Przy ich produkcji pracuje 300 tys. ludzi, a handlowa wartość produkcji sięga 6 mld funtów.