Weterynarze musieli amputować psu obie przednie łapy, po tym jak ktoś w bestialski sposób skatował go łopatą. Dziś Roo nauczył się biegać tylko na tylnych nogach. Znalazł też kochającą opiekunkę, która zbiera teraz pieniądze na specjalne protezy na kółkach.

Roo to pies, który pochodzić z Rumunii. Tam ktoś bestialsko zaatakował go łopatą. Ranne zwierzę zostawił przy torach kolejowych.  

Psa na szczęście znaleźli wolontariusze z organizacji na rzecz praw zwierząt i zabrali do weterynarza. Ten musiał amputować mu obie przednie łapy.

To nie koniec wzruszającej historii Roo. Dzięki organizacji psiak został zaadoptowany przez brytyjską rodzinę.

Spotkanie Roo było moim przeznaczeniem - mówi nowa właścicielka psa, Joanna.

Kobieta twierdzi, że Roo nauczył się korzystać tylko z tylnych łap. Jest to jednak dla niego męczące. Dlatego Joanna zbiera teraz fundusze, żeby sprawić psu coś w rodzaju podpórki na kółkach. 


(j.)