W Norwegii turysta sfotografował szokującą scenę. Małe dziecko raczkowało na krawędzi klifu Preikenstolen, a rodzice robili mu zdjęcia.

Na klifie Preikestolen Fred Sirevåg był świadkiem skrajnej nieodpowiedzialności rodziców, którzy robili zdjęcia maluszkowi raczkującemu wzdłuż krawędzi urwiska, mającego 600 metrów wysokości. Swoim aparatem uchwycił moment, kiedy dziecko było zaledwie kilka centymetrów od brzegu.

Rodzice pozwolili dziecku raczkować w pobliżu krawędzi i nawet cofnęli się o kilka kroków, żeby uchwycić dziecko na tle Preikestolen. To było straszne. Maluch w każdej chwili mógł spaść - relacjonuje mężczyzna dla norweskiej gazety VG.

Preikestolen jest najbardziej popularną atrakcją turystyczną Norwegii. Ma 604 metry wysokości i góruje nad fiordem Lysefjord.

źródło vg.no (ab)