Piątek 13 września - co za pech! Na szczęście i na pecha są sposoby. Wiedzą o tym najlepiej mieszkańcy miejscowości Piątek Łódzkiem.

Piątek słynie z tego, że jest tam geograficzny środek Polski. To nietypowa wieś, bo w jej centrum jest rynek. I nie chodzi o targ, ale o rynek miejski. Plac otaczają małe kamienice, a w samym sercu rynku jest pomnik w kształcie nakładających się na siebie okręgów ze wspólnym środkiem, który obrazuje, że właśnie w tym miejscu, jesteśmy idealnie w środku Polski. Mieszkańcy Piątku nie mogą chyba mówić o pechu, nawet w piątek trzynastego, bo ich wieś leży pomiędzy dwoma Piątkami - węzłami na autostradach A1 i A2 - więc wszędzie mogą szybko dojechać. Wszyscy się tu znają, a sympatyczni i uśmiechnięci ludzie nie dają odczuć, że są przecież pępkiem Polski.

A skąd Piątek? Prawdopodobnie od nazwy dnia tygodnia, w którym we wsi odbywał się targ. Dawno, jeszcze przed potopem szwedzkim, Piątek był miastem.

To, co by tu w piątek trzynastego w Piątku... Jasne! Trzeba znaleźć dom z numerem 13. Jest. A w środku (dosłownie kilkanaście metrów od środka Polski) przyjaźnie nastawiona pani. Zagaduje, o czym będzie nagranie z Piątku. Gdy słyszy, że o feralnej dacie, zaczyna opowieść: Kręci się wokół nas cały czas ta trzynastka. Dla nas numer trzynasty jest bardzo szczęśliwy - zaraz powiem, dlaczego. Numer domu w Piątku - trzynaście, numer w Łodzi - trzynaście, córka urodziła się dnia 13 października. Ludzie często mówią: "Ojej, boimy się, bo trzynasty i jeszcze w piątek". Dla mnie i mojej rodziny jest ta trzynastka bardzo szczęśliwa.

Jak zapewnia właścicielka sklepu pod numerem trzynastym, nawet biznes szczęśliwie się kręci.

Ale, ale... Przecież Piątek to idealny środek Polski - czy zatem, gdy się jest w centrum, to w Piątku w piątek trzynastego następuje centralizacja nieszczęść? Mieszkańcy wsi odpowiadają niemal jednogłośnie, że wręcz przeciwnie - jest tu centralizacja szczęścia. Tylko jedna młoda dziewczyna przyznaje, że ma pecha w piątek trzynastego w Piątku: Albo się spóźnię na autobus, albo akurat się popsuje. Zwykle dzieje się coś w takim stylu.

Znajduję też jednak panią, która jest przeświadczona o szczęśliwym układzie gwiazd nad Piątkiem: To jest najpiękniejsze miejsce, żeby spędzić trzynastego w piątek - i jeszcze najlepiej, żeby to był piątek o godzinie 13. Zapraszamy wszystkich do nas tego dnia - na pewno jakieś atrakcje się znajdą. Czy można lepiej odczarować zły urok rzucony na piątek trzynastego?

Ja swój piątek trzynastego już dawno odczarowałam i jestem szczęśliwą posiadaczką mieszkania pod numerem trzynastym, a kiedyś moim najbardziej niezawodnym autem był stary golf, z trzynastką w numerze rejestracyjnym. Szczęśliwego Piątku Trzynastego!