Młode małżeństwo oraz ich dzieci trafili do szpitala w USA. Powodem były objawy narkotyczne: halucynacje, zawroty głowy, szybkie bicie serca i trudności z oddychaniem po zjedzeniu mięsa zakupionego w lokalnej sieci sklepów.

Rodzina przygotowywała pierwszy obiad w nowym domu małżonków, gdzie przenieśli się dwa dni wcześniej. Składniki spożywcze, w tym mięso na steki pochodziły z sieci marketów WalMart. Po rodzinnej kolacji 31-letni Ronnie Morales, mąż ciężarnej kobiety i ojciec dwójki dzieci, poczuł się źle. Pani Rosado przewoziła go do szpital Św. Józefa, gdzie również poczuła niepokojące objawy: halucynacje, zawroty głowy, szybkie bicie serca i trudności z oddychaniem.

Potem do szpitala trafiło też dwoje ich dzieci: 7-letnia Elyana i 6-letnia Rayna. Aby ułatwić pracę układu oddechowego u ciężarnej matki jak i jej córek niezbędna była intubacji tchawicy.

Najprawdopodobniej dawka narkotyku, która znalazła się w mięsie spowodowała dodatkowo u ciężarnej matki bóle okołoporodowe. Po wykonanych badaniach pani Rosasdo urodziła zdrowego chłopca. Powróciła do domu w czwartek wieczorem.

Śledczy zabezpieczyli resztki z obiadu i piekarnik rodziny do wykonania testów na narkotyki. Wyniki Urzędu Hillsborough County wykazały, że w samym steku jak i na jego opakowaniu znajdowały się śladowe ilości LSD. Nie jest jasne, w jaki sposób i kiedy mięso zostało zanieczyszczone. Nie ma pewności, czy doszło do niego w trakcie produkcji czy podczas rozkładania towaru w sklepie. W markecie sprawdzane są materiały z monitoringu.

Siec sklepów Wal-Mart współpracuje w dochodzeniu i dobrowolnie wycofała ze sklepowych półek partie mięsa. Próbki są wykorzystywane do dodatkowych testów. Szczegółowe wyniki toksykologiczne znane będą za 3 tygodnie.

Policja poinformowała, że rodzina kupiła stek w markecie WalMart na północy Dale Mabry Highway. Do tej pory na Florydzie nie zostały zgłoszone podobne przypadki zatruć.

"Daily Mail"

(Mar)