Wielkiej Brytanii opublikowano ranking gniewu pasażerów londyńskiego metra. Stworzyła go renomowana agencja badania opinii publicznej YouGov.

Wielkiej Brytanii opublikowano ranking gniewu pasażerów londyńskiego metra. Stworzyła go renomowana agencja badania opinii publicznej YouGov.
Z londyńskiego metra codziennie korzysta 5 milionów ludzi / Justin Ng /PAP/EPA

Na pierwszym miejscu znaleźli się ludzie, którzy nie chcą ustąpić innym miejsca.

Na srebro zasłużyli pasażerowie, którzy wchodzą do wagonu, nie dając najpierw wyjść innym. W metrze to nagminne, choć trudno sobie wyobrazić, by postępowali tak samo w windzie.

Pijani i melomani, którzy głośno odtwarzają w słuchawkach muzykę, także denerwują londyńczyków.

Ale jedno zachowanie zasługuje na szczególne wyróżnienie. Nie lubię, gdy mężczyźni siadają obok mnie z rozłożonymi szeroko nogami - mówi jedna z użytkowniczek metra. Taki gest otrzymał nawet w języku angielskim swoja nazwę - man spreading. Women - a więc kobiety - raczej tego nie uprawiają. Analogiczny termin nie istnieje.

Innym irytującym londyńczyków zjawiskiem jest jedzenie pod ziemią intensywnie pachnących fast-foodów, bez troski o nozdrza pozostałych pasażerów. W tym przypadku irytują zarówno zapach, jak i śmieci, jakie pozostają po takich ucztach.

Z londyńskiego metra codziennie korzysta 5 milionów ludzi. Na ponad 400 km podziemnych tras można dosłownie otrzeć się o wiele irytujących sytuacji.

(j.)