Dobra passa w pogodzie trwa i na razie nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała ulec jakiejś drastycznej zmianie. Prognozy na najbliższy weekend, jak i początek przyszłego tygodnia są bardzo obiecujące. Ma być nie tylko słonecznie, ale i bardzo ciepło. Na termometrach zobaczymy nawet do 23-24 st. C. Jednocześnie synoptycy ostrzegają, że lokalnie mogą pojawić się burze. Na szczęście, nie powinny być one zbyt gwałtowne.

Polska jest obecnie pod wpływem wyżu z centrum nad Rosją oraz niżu znad Szkocji. Wraz z frontem atmosferycznym napływa do kraju powietrze polarno-morskie. Ciśnienie w Warszawie wynosi 1014 hPa i będzie stopniowo wzrastać. 

Czwartek do końca dnia bardzo słoneczny i wyjątkowo - jak na październik - ciepły. Termometry wskażą wręcz letnie wartości. Biegunem ciepła będzie tym razem Zielona Góra, gdzie ma być nawet do 24 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej jedynie w Szczecinie oraz w Rzeszowie - maksymalnie do 20 stopni Celsjusza. Przelotny deszcz spodziewany jest jedynie na Zachodnim Pomorzu, w pozostałych regionach pogodnie i mnóstwo słońca. Dominować będzie zachmurzenie umiarkowane oraz małe. Wiatr na ogół umiarkowany, jedynie w górach silny i osiągający w porywach nawet do 85 kilometrów na godzinę.

Noc z czwartku na piątek stosunkowo ciepła. Termometry wskażą maksymalnie od 9 do 13 stopni Celsjusza. Widzialność - zwłaszcza nad ranem - mogą utrudniać gęste mgły. Jedynie miejscami - głównie na krańcach północnych, pojawią się przelotne opady deszczu. Poza tym pogodnie. Wiatr na ogół słaby i umiarkowany, jedynie w górach silniejszy i porywisty. 

Piątek również powita nas słońcem. Miejscami - głównie na południe - niebo będzie wręcz bezchmurne. Letnie wartości na termometrach się utrzymają. Najcieplej będzie we Wrocławiu - nawet do 23 stopni Celsjusza. Chłodniej tylko w Szczecinie oraz w Gdańsku - maksymalnie do 18-19 stopni Celsjusza. Lokalnie - głównie na Zachodnim  Pomorzu oraz Pomorzu Gdańskim i w Lubuskiem - podziewane są burze. W pozostałych regionach bardzo pogodnie i padać nie powinno. Wiatr na ogół słaby oraz umiarkowany. 

W sobotę aura także będzie nas rozpieszczać. Poza lokalnymi burzami, które mogą pojawić się jedynie na Pomorzu Gdańskim oraz Pomorzu Zachodnim, nic nie powinno nam popsuć humorów. Słońca w  żadnym regionie nie zabraknie, a termometry wskażą wysokie wartości, sięgające nawet 23 stopni Celsjusza. Tak ciepło ma być w Wrocławiu. Nieco chłodniej tylko w Gdańsku - maksymalnie do  17 stopni Celsjusza. Dominować będzie zachmurzenie umiarkowane oraz małe. Powieje na ogół słaby wiatr.

Prognozy na niedzielę  są jeszcze bardziej obiecujące. Padać nigdzie nie powinno, za to wszędzie można liczyć na bardzo dużą porcję słońca i pogodnego nieba. Nadal bardzo ciepło, zwłaszcza na południu kraju. W Krakowie oraz w Rzeszowie termometry wskażą nawet do 21 stopni Celsjusza. Chłodniej tylko w Gdańsku oraz  w Szczecinie - maksymalnie do 17 stopni Celsjusza. Wiatr na ogół słaby oraz umiarkowany. 


Korzystna aura utrzyma się także na początku przyszłego tygodnia. W poniedziałek przelotnie pokropić może jedynie na Zachodnim Pomorzu. W pozostałych regionach nadal bardzo pogodnie, słonecznie i ciepło. Na termometrach zobaczymy od 16 stopni Celsjusza w Gdańsku oraz w Olsztynie do nawet 21 stopni Celsjusza we Wrocławiu oraz w Rzeszowie. Wiatr na ogół słaby oraz umiarkowany. 

Sprawdź prognozę dla twojego miasta i regionu. Kliknij!