Funkcjonariusze policji z Sydney przeprowadzili akcję poszukiwawczą zaginionego szczura. Jego zaginięcie, a właściwie jej – bo to samiczka – zgłosił właściciel, bezdomny mężczyzna.

Zwierzę zaginęło blisko dwa tygodnie temu, kiedy właściciel poszedł za potrzebą. Okazało się, że szczur, który został pozostawiony w pobliżu toalety, zainteresował jednego z przechodniów. Ten martwiąc się o samotne zwierzę, zabrał je do domu. 

Na szczęście policjantom udało się odnaleźć szczura, co sprawiło wielką radość nie tylko właścicielowi, ale także samemu zwierzęciu.

Widzę, że też się za mną stęskniła
- stwierdził właściciel.