Władze poszkodowanego przez tsunami w 2011 roku miasta Rikuzentakata w Japonii chcą uniknąć takiej skali zniszczeń w przyszłości, dlatego postanowili przenieść je o 10 metrów w górę. Spłaszczają szczyt tutejszego wzniesienia, pozyskaną ziemię rozsypując wokół. Przez 10 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu skały i ziemię transportują specjalne taśmociągi. W ciągu dnia pracy przerzucają tyle materiału, ile trzeba by załadować na 4 tys. ciężarówek. Na tak powstały teren przeniesione ma zostać dosłownie całe miasteczko. Koszt operacji szacuje się na 1,5 mld dolarów.

Dlaczego mieszkańcy miasta nie przeniosą się po prostu gdzie indziej? - Przeprowadzka nie wchodzi w grę, moja rodzina żyła na tej ziemi od pokoleń - wyjaśnia Eiki Kumagai, który w Rikuzentakacie prowadzi restaurację.

US CBS/X-news