Prognozy pogody na najbliższe dni są mało optymistyczne. Wtorek wprawdzie będzie dość pogodny, ale na południu spodziewamy się burz, które mogą być gwałtowne. W środę zacznie padać na zachodzie i południu, a w czwartek ciemne chmury zawisną już nad prawie całą Polską. Pierwszego dnia maja będzie lało - najmocniej na zachodzie. Dlatego nie zapomnijcie zabrać na majówkę parasola!

Polska jest na skraju płytkiego lecz rozległego układu niżowego z ośrodkami nad Węgrami, Bałkanami i Ukrainą. Północ kraju jest pod wpływem słabego klina wyżowego. Mało aktywny i rozmywający się front położony od Dolnego Śląska po Podlasie oddziela ciepłe i wilgotne powietrze polarno-morskie na południe od niego od suchego i stabilnego powietrza polarno-morskiego na północ od frontu.

We wtorek na północy kraju niebo będzie bezchmurne - mieszkańcy Pomorza, Warmii i Mazur i województwa kujawsko-pomorskiego mogą liczyć na wyśmienitą pogodę. Na zachodzie chmur niewiele, przez większość dnia świecić będzie słońce. Na wschodzie pogoda w kratkę - trochę słońca, trochę chmur i przelotne opady deszczu. Popada na Podlasiu, na Mazowszu i na Lubelszczyźnie.

Na południu pogoda może być niebezpieczna. Synoptycy ostrzegają przed gwałtownymi burzami. Zagrzmi w województwie świętokrzyskim i w Małopolsce.

Temperatura maksymalna od 18 stopni nad morzem, 19 na Mazowszu, Śląsku i w województwie świętokrzyskim, 20 kresek w Małopolsce i w Łodzi do 21-22 stopni w pozostałych regionach. 

Wiatr słaby, północno-wschodni i północny. W czasie burz porywy wiatru do 55 km/h.

W nocy ze wtorku na środę w północno-zachodniej połowie kraju niebo będzie bezchmurne. W pozostałych regionach zachmurzenie małe i umiarkowane. Na południu prognozujemy przelotne opady deszczu i burze, a po północy lokalnie mgły ograniczające widzialność do 100 m.

Temperatura minimalna od 2-5 st. na północy, około 7 w centrum, do 8-10 kresek na południu. Wiatr słaby, zmienny, z przewagą północnego.

W środę w całej Polsce będzie się chmurzyć, ale zza chmur będzie się także przedzierać słońce. Niewielkie opady deszczu prognozujemy w województwach: lubuskim, opolskim, na Dolnym Śląsku, na Śląsku i w Małopolsce.

Temperatura maksymalna od 19 stopni Celsjusza na Pomorzu i na Śląsku, 21 kresek na Warmii i Mazurach, na Lubelszczyźnie, w województwie świętokrzyskim i w Małopolsce, 22 st. na Podkarpaciu, na Podlasiu, Mazowszu, w Łodzi, w województwie kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim, do nawet 23 stopni we Wrocławiu, Poznaniu i w Zielonej Górze. Wiatr słaby, zmienny.

Pierwszy dzień maja przywita nas bardzo brzydką aurą. Na północy i północnym zachodzie będzie lało. Najmocniejsze opady prognozujemy w województwach: kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

Popada także na Pomorzu, na Warmii i Mazurach, na Podkarpaciu, w Małopolsce i w woj. świętokrzyskim. We wszystkim tych regionach zachmurzenie będzie duże, na chwile ze słońcem nie mamy co liczyć.

Nieco lepsze wieści mamy dla mieszkańców Podlasia, Mazowsza, woj. łódzkiego i Śląsku - tu zachmurzenie będzie umiarkowane.

Temperatura maksymalna od 18 stopni na Pomorzu, 19 w woj. zachodniopomorskim, 21 kresek na Warmii i Mazurach i na Śląsku, do 22-24 st. Celsjusza w pozostałych regionach.

Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!