Jeden na ośmiu Brytyjczyków zasypia podczas zebrań w pracy. A 30 procent, by przetrwać, myśli o niebieskich migdałach. Ankietę przeprowadziła SHARP, czyli organizacja badająca zachowania rynku pracy.

<B><a href="http://www.rmfon.pl/play,5" target="_blank">Najlepsza muzyka i Fakty co godzinę - włącz RMF FM</a></B>

Łącznie Brytyjczycy spędzają na zebraniach w pracy aż 40 milionów godzin tygodniowo, z czego 7,5 miliona spotkań równa się ich zdaniem z kompletną stratą czasu.

60 procent wyspiarzy twierdzi, że narady w pracy są zbyt długie, a ponad połowa uważa, że są śmiertelnie nudne. Z ankiety wynika, że podczas zebrania z szefem ukradkiem ziewają, by nie zasnąć. Brytyjczycy wymyślają też przeróżne sposoby, by wyglądać na zainteresowanych tematem biurowych spotkań. Najczęściej myślą o przyjemnościach, jakie czekają ich po pracy lub planują zakupy.

(mal)