Dwa wędrujące razem dorosłe niedźwiedzie zarejestrowała wideo-pułapka na Babiej Górze w Beskidach. Jak uważa Maciej Mażul z Babiogórskiego Parku Narodowego może to być Puszek, ostatnio dość często widywany w tym rejonie, z samicą.

Film z niedźwiedziami w roli głównej przyrodnicy umieścili na facebookowym profilu Parku. W nocnej scenerii widać wpierw jedno zwierzę, a po chwili z ciemności wyłania się drugie. "Puszek z przyjaciółką" – opisali film przyrodnicy.

Może to oczekiwania na wyrost, ale zakładamy, że to może być para. Jest mało prawdopodobne, by były to dwa samce. Cieszymy się najbardziej z tego, że niedźwiedzie na Babiej Górze są i możemy je obserwować. Dotychczas wizyty tych drapieżników były sporadyczne. Teraz mamy powtarzalność zdarzeń – powiedział Mażul.

Niedźwiedź, nazwany przez przyrodników Puszkiem, został zarejestrowany kilka tygodni temu przez wideo-pułapkę, gdy przechadzał się nocą. Cztery dni temu oko kamery dostrzegło go w ciągu dnia. Teraz pojawił się w duecie. Na razie posiadamy skromne informacje na temat obu drapieżników, ale monitorujemy sytuację. Jesteśmy niezwykle podekscytowani. Upały są duże, ale nam jeszcze podskoczyła temperatura, gdy okazało się, że zarejestrowaliśmy dwa misie – powiedział Maciej Mażul.

Przyrodnik nie potrafi przewidzieć, jak potoczy się "romans" Puszka, ale ma nadzieję, że niedźwiedź na stałe zamieszkał na Babiej Górze, a wideo-pułapka jeszcze nie raz zarejestruje drapieżniki.

Wideo-pułapki umieszczone są w trudnodostępnych rejonach Parku, z dala od szlaków turystycznych. Maciej Mażul zaznaczył jednak, że to człowiek jest gościem na Babiej Górze, a nie zwierzęta. Dlatego można się liczyć z tym, że kiedyś niedźwiedź wyjdzie na szlak, choć zasadniczo te unikają one towarzystwa ludzi – dodał.

Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w polskich lasach. Waży do 250-300 kg. Żyje średnio 20-25 lat. W Polsce jest pod całkowitą ochroną.

(mpw)