Rosyjski adwokat Edwarda Snowdena sprzedał znanemu reżyserowi prawa do książki o swoim kliencie. Oliver Stone chce zrobić film oparty na historii byłego amerykańskiego pracownika specsłużb, który ścigany przez swoich rodaków, znalazł schronienie dopiero w Rosji.

Książkę "Czas ośmiornicy" napisał Anatolij Kuczerena prokremlowski prawnik pomagający Snowdenowi. To powieść bazująca na rozmowach z Amerykaninem. Ile Rosjanin zarobił na sprzedaży tego nie wiadomo. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że nie powinien narzekać na stan swojego konta.

W niedawnym wywiadzie dla brazylijskiej telewizji Globo Snowden powiedział, że "ciężko żyje się daleko od rodziny, gdy nie można wrócić do domu albo uczestniczyć w życiu społecznym". Zapewnił, że jest zadowolony z dotychczasowego pobytu w Rosji. Jeżeli Brazylia zaoferowałaby mi azyl, byłbym bardziej niż szczęśliwy, mogąc go przyjąć - stwierdził. Były analityk NSA podkreślił, że nie żałuje swoich dotychczasowych wyborów i uznaje, że ujawnienie tajnych informacji amerykańskiego wywiadu było jego obywatelskim obowiązkiem. Zostawiłem prasie zrobienie tego, co robi najlepiej: pomaganie obywatelom w podejmowaniu decyzji, w jakim społeczeństwie chcą żyć - tłumaczył.

Edward Snowden w ubiegłym roku uciekł ze Stanów Zjednoczonych przez Hongkong do Rosji, gdzie - po okresie koczowania na moskiewskim lotnisku - uzyskał czasowy azyl. Przedtem ujawnił tajne informacje o tym, że NSA zbiera na masową skalę dane telefoniczne i internetowe zarówno obywateli USA, jak i obcokrajowców, w tym liderów państw sojuszniczych. Na liście podsłuchiwanych miała być m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel. Ujawnienie tych rewelacji doprowadziło do kryzysu w stosunkach niemiecko-amerykańskich.