Półtoraroczny owczarek niemiecki zaginął na morzu kilka tygodni temu, kiedy wyskoczył za burtę rybackiej łodzi. Po tygodniu poszukiwań właściciel myślał, że już nigdy nie zobaczy swojego bliskiego przyjaciela. Po pięciu tygodniach od zaginięcia zwierzę znaleźli żołnierze.

Luna pięć tygodni temu wyskoczyła z łodzi rybackiej w okolicach Południowej Kalifornii. Statek był oddalony wówczas o jakieś 3 kilometry od brzegu. 

Straż przybrzeżna poszukiwała psa przez tydzień. Właściciel twierdził, że Luna potrafiła pływać, więc mogła próbować dopłynąć do brzegu. Niestety, zwierzak nie został znaleziony i wszystko wskazywało, że Luna nie przeżyła.

Po kilku tygodniach nieopodal lokalnej bazy marynarki wojennej żołnierze znaleźli zmęczonego psa przy drodze. Zwierzak został zabrany do weterynarza. Okazało się, że jest jedynie wygłodzony. Luna szybko została odesłana do swojego domu. 

To cała sytuacja jest niewiarygodna. Gdy dostałem telefon, że znaleźli Lunę, nie mogłem w to uwierzyć - opowiadał właściciel psa. 

NBC News

(az)