Aelita Andre z Melbourne jest małą-wielką artystką. Zarabia więcej niż profesjonalni malarze, choć ma zaledwie 5 lat. Jej talent podziwia cały świat. Eksperci obrazy Aelity porównują do dzieł współczesnych mistrzów, takich jak Jackson Pollock czy Pablo Picasso.

Rodzice utalentowanej Aelity Andre przyznają, że szybko zdali sobie sprawę, że ich córka ma prawdziwy talent. Jej podejście do sztuki i technika malowania znacznie różniła się od tego, jak inne dzieci bawiły się farbkami.

Sama dobiera kolory, jest bardzo zdeterminowana i stanowcza. Jeśli spróbuję zasugerować jej jakiś odcień, natychmiast się złości - mówi dumny z osiągnięć córki tata Aelity. Zawsze jest bardzo skoncentrowana na pracy - dodaje mama.

Mała Australijka nie bez przyczyny została uznana za "najmłodszego zawodowego artystę". Na swoich obrazach zarobiła dotychczas ponad 100 tysięcy funtów, czyli ponad pół miliona złotych. Wszystkie pieniądze rodzice dziewczynki odkładają na przyszłość swojej córki, otworzyli jej nawet lokatę w banku.

W ubiegłym roku mała Australijka po raz pierwszy wystawiła swoje obrazy. Wkrótce jej prace zostaną pokazane w Agora Gallery w Nowym Jorku.

Sceptycy sugerują, że pięciolatka wcale nie ma talentu i sama nie maluje obrazów. Twierdzą, że za sukcesem małej stoją jej rodzice. Dlatego też ojciec Aelity nakręcił film, by pokazać, że twórcą obrazów od początku do końca jest jego pięcioletnia córeczka.

Daily Mail