Moda na skakanie ogarnęła Łódź! To rodzaj odskoczni od codzienności i zwykłych treningów. Skaczący łodzianie są zachwyceni, bo uśmiech nie schodzi z ich twarzy.

Skakanie angażuje przede wszystkim mięśnie nóg, ale można też ćwiczyć ręce. Ważne jest, żeby przy skakaniu na trampolinie napiąć brzuch - podpowiada trener z parku trampolin "Saltos" - Kamil Tomczak. Nie należy "latać" nogami na boki. Nogi powinny być cały czas sztywno i nawet można obciągać palce w czasie skoków. Kiedy skaczemy, bierzemy ręce do góry; opadając - opuszczamy je na bok. Istotne, żeby to zrobić bokiem, nie przodem - dodaje. Najważniejsza jest jednak dobra zabawa i poczucie wolności.

Pierwszy i jak dotąd jedyny park trampolin w Łodzi ma blisko tysiąc metrów kwadratowych. Są trampoliny kwadratowe - do gry w zbijaka i do zajęć zorganizowanych. Mamy też  prostokątne, które służą do ćwiczenia sekwencji akrobatycznych oraz sześciokątne nazywane strefą parkour - opowiada menager parku trampolin - Dominik Kowalski. Można także spróbować swoich sił jako Michael Jordan, wykorzystując trampoliny, aby trafić do kosza. Jest też halfpipe i batut sportowy - wylicza.

Niewątpliwą frajdę daje także skakanie do basenu wypełnionego gąbkami, bo tam można bez przykrych konsekwencji ćwiczyć salta.

(mn)