Tuxedo Stan to nowy kandydat na mera kanadyjskiego miasta Halifax. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że o fotel włodarza miasta ubiega się kot.

Czarno-biały Tuxedo Stan jest liderem Partii Tuxedo i ma swoją stronę internetową oraz kilka tysięcy fanów na Facebooku. Filmy z uroczym kotem w roli głównej są na portalu YouTube już od kilku miesięcy. Tuxedo Stan ma własny "sztab wyborczy" na szklanym stole w swoim domu i hasło wyborcze: "Bo zaniedbywanie do niczego nie prowadzi". W całej sprawie chodzi nie tylko o zabawę, którą prowadzi Hugh Chisholm, właściciel szybko zdobywającego sławę kota. Partia Tuxedo chce poprawić los bezdomnych kotów w Halifaksie. Cała zaś "kampania wyborcza" ma zwrócić uwagę na konieczność sterylizacji bezpańskich kotów. Sprzedaż koszulek i gadżetów z logo "Tuxedo Party" przyniosła już kilkaset dolarów, które zostaną przeznaczone właśnie na zabiegi sterylizacji. 


Kot w wyścigu do miejskich urzędów nie dziwi w Ameryce Północnej - twierdzą tamtejsze media. Tuxedo Stan ma poprzednika w Talkeetna na Alasce. Mieszkańcom amerykańskiego miasteczka nie podobali się kandydaci na mera w wyborach 15 lat temu. Zdecydowali więc o wyborze honorowego mera - właśnie kota. Piętnastoletni Stubbs, mer urzędujący na ogół w miejscowym sklepie, jest cały czas turystyczną atrakcją.