Polscy szczypiorniści na każdym turnieju dostarczają nam mnóstwo emocji. Nie inaczej jest na kończących się właśnie mistrzostwach świata w Katarze - dziś biało-czerwoni zagrają o brąz z Hiszpanami. Aby trochę odpocząć i przygotować się do decydującego meczu prezentujemy wam naszą reprezentację od innej strony. Jakie pseudonimy mają Polacy?

Najwięcej ksywek pochodzi oczywiście od nazwisk. I tak Piotra Chrapkowskiego koledzy nazywają "Chrapkiem", "Sypa" to Kamil Syprzak, a "Lijek" to Krzysztof Lijewski. Najbardziej znany polski szczypiornista też ma swój pseudonim, choć w przypadku Sławomira Szmala nazywanego "Kasą", już jego nazwisko jest często używane przez kibiców i dziennikarzy do tworzenia językowych ciekawostek.

Bardziej interesującą historię mają pseudonimy Adama Wiśniewskiego czy braci Jureckich. Ten pierwszy nazywany jest "Inspektorem Gadżetem". To ponoć dzięki jego podobieństwu do charakterystycznej bajkowej postaci, ale widzą je chyba tylko ludzie obdarzeni wyjątkowo bujną wyobraźnią.

Podobnie jest w przypadku Bartosza Jureckiego nazywanego "Shrekiem". Panowie nie są jednak osamotnieni, bo Michał Jurecki nazywany jest "Dzidziusiem" - a patrząc na potężnie zbudowanego wojownika czasami ciężko przechodzi to przez gardło.

Już dziś o godz. 14.30 Polska zmierzy się w katarskim Lusajl z Hiszpanią w meczu o brązowy medal mistrzostw świata piłkarzy ręcznych.

X-news