To jeden z niewielu domów, w którym widok za oknem można dowolnie zmieniać. Wystarczy popłynąć gdzie indziej. W Szczecinie, w marinie na Wyspie Grodzkiej stanął, a w zasadzie zacumował dom na wodzie.

To jeden z niewielu domów, w którym widok za oknem można dowolnie zmieniać. Wystarczy popłynąć gdzie indziej. W Szczecinie, w marinie na Wyspie Grodzkiej stanął, a w zasadzie zacumował dom na wodzie.
Dom na wodzie, który zacumował w Szczecinie /Marcin Bielecki /PAP

Mieszkać mogą w nim 4 osoby. To typowe M2. Jest sypialnia, jest salon z aneksem kuchennym, jest w pełni wyposażona łazienka i dwa tarasy z pięknym widokiem. W środku jest jak w normalnym mieszkaniu, dopóki nie wyjrzymy przez okno i nie zauważymy, że jesteśmy na wodzie - mówi właściciel obiektu Konrad Burzykowski.


W lecie do Szczecina przypłyną kolejne 3 domy. Wtedy też każdy będzie mógł sprawdzić, jak mieszka się na wodzie.

Tego typu mieszkania na wodzie popularne są w Niemczech i Skandynawii. Największe mają prawie 100 metrów kwadratowych powierzchni.

(mpw)