Na Helu podnoszono wielkiego wieloryba. Dźwig, który miał podnieść kilkunastotonowego martwego walenia, okazał się za słaby i na miejsce akcji musiał zostać sprowadzony nowy sprzęt.

- Wieloryb okazał się cięższy niż zakładano - powiedział Jarosław Pałkowski z Urzędu Miasta w Helu. Operacja jest bardzo skomplikowana, bo w ciele martwego walenia nagromadziła się przez ostatnie dni duża ilość gazów i trzeba uważać, żeby wieloryb nie wybuchł.
Po wyciągnięciu z wody wieloryb został przetransportowany na plac wskazany przez naukowców Stacji Morskiej.

TVN24/X-news