Chciał mieć fantastyczne selfie - a skończył jako wandal. Turysta próbował zrobić sobie zdjęcie ze statuą portugalskiego króla Sebastiana I w centrum Lizbony. Prawie 130-letni posąg spadł z postumentu i roztrzaskał się na kawałki.

24-letni mężczyzna chciał zrobić selfie z posągiem XVI-wiecznego króla Portugalii Sebastiana I. Rzeźba zrobiła ścianę frontową dworca Rossio w stolicy Portugalii.

Skończyło się katastrofą. Mężczyzna rozbił na kawałki liczącą 126 lat statuę. Potem próbował nawet uciec, ale szybko został schwytany.

Król Sebastian, zwany też "królem-dzieckiem" rządził Portugalią w latach 1557-1578. Zasiadł na tronie w wieku 3 lat po śmierci dziadka i ojca. Sam zginał w bitwie mając zaledwie 24 lata.


(j.)