Budowa trzeciej linii metra w Rzymie będzie prawdopodobnie najdłuższą i najdroższą inwestycją w historii Włoch i Unii Europejskiej. To obawy Sądu Obrachunkowego w Rzymie, który jest odpowiednikiem polskiej Najwyższej Izby Kontroli.

Na budowę trzeciej linii rzymskiego metra już wydano 3,3 miliarda euro. W obszernym sprawozdaniu Sąd Obrachunkowy podkreślił, że w związku z realizacją budowy w historycznym centrum Wiecznego Miasta jej koszt na pewno jeszcze znacznie wzrośnie.

Według autorów dokumentu jej łączny koszt był stale niedoszacowany. W 2001 roku obliczano go na blisko 2 miliardy euro, potem sumę tę podniesiono do 2,6 miliarda euro, ale i to było poniżej realnych kosztów inwestycji w metropolii mającej charakter zabytku archeologii. Tymczasem linia ta ma przebiegać przez samo serce włoskiej stolicy.

Według niektórych ekspertów, wydatki z publicznej kasy na ten cel mogą sięgnąć nawet 6 miliardów euro.

Pierwotnie zakładano, że linia C będzie gotowa na rok 2000, gdy w Rzymie obchodzono Rok Święty. Teraz zaś nie wiadomo nawet, czy budowa zostanie ukończona w roku 2020, gdy Wieczne Miasto chciałoby zorganizować letnią olimpiadę.