Pierwsza Dama Francji wygrała proces wytoczony autorom jej kontrowersyjnej biografii p.t. "Wichrzycielka". Autorzy tej publikacji twierdzą, że otrzymywała ona relacje miłosne z trzema mężczyznami jednocześnie.

Autorzy biografii i jej wydawca mają zapłacić partnerce życiowej prezydenta Hollande’a - Valerie Trierweiler - 10 tys. euro za złamanie tajemnicy z życia prywatnego. Oznacza to, że paryscy sędziowie nie orzekli czy książka pt. "Wichrzycielka" ("La Frondeuse") zawiera prawdziwe informacje czy też nie. Stwierdzili tylko, że niektóre z nich dotyczą życia prywatnego, a nie publicznego pierwszej damy Francji. Ta ostatnia zaskarżyła autorów do sądu również pod zarzutem oszczerstw. Skarga nie została jednak jeszcze rozpatrzona.

Autorzy "Wichrzycielki"" - dwoje znanych francuskich dziennikarzy Christophe Jakubyszyn i Alix Bouilhaguet - sugerują, że Valerie Trierweiler utrzymywała kilka lat temu miłosne relacje z trzema mężczyznami jednocześnie: ze swoim ówczesnym mężem, jednym z prawicowych liderów i socjalistą Francois Hollandem. Według autorów wybrała w końcu tego ostatniego dlatego, że jej drugi kochanek nie chciał się rozwieść z żoną.

Dowiadujemy się również, że Trierweiler, która sama jest dziennikarką, była podrywana również w bezceremonialny sposób przez poprzedniego prezydenta Francji Nicolas Sarkozy, który w czasie przyjęcia w Pałacu Elizejskim szeptał jej do ucha ciepłe słówka trzymając jednocześnie za rękę... swoja żonę. Sarkozy wyraźnie się jej jednak nie spodobał - zmroziła go natychmiast zimnym spojrzeniem. Za kogo ona się uważa? Myśli, że jestem jej niegodny? - miał się wtedy poskarżyć Sarkozy jednemu ze swoich przyjaciół.

Autorzy książki twierdzą, że nie złamali tajemnicy życia prywatnego Valerie Trierweiler, bo w przypadku pierwszej damy Francji jej byłe miłosne perypetie z politykami z obu stron sceny politycznej powinny zostać ujawnione.

Główna zainteresowana żyje z prezydentem Hollandem bez ślubu. Jest też skłócona z jego byłą towarzyszką życia - znaną socjalistyczną działaczką Segolene Royal, o którą - jak sugerują nadsekwańskie media - jest ciągle zazdrosna. Tym bardziej, że szef państwa ma z Royal czworo dzieci, z którymi Trierweiler nie udaje się nawiązać bliskiego kontaktu.

Książka cieszy się ogromną popularnością

W momencie ukazania się we francuskich księgarniach, kontrowersyjna biografia zaczęła cieszyć się ogromnym zainteresowaniem. W wielu paryskich księgarniach szybko zabrakło tej książki. To istne szaleństwo. W ciągu kilku godzin sprzedaliśmy w naszej sieci aż półtora tysiąca egzemplarzy, czyli dwa razy więcej, niż się spodziewaliśmy! - tłumaczył uradowany księgarz z paryskiej dzielnicy biznesu La Defense.

Wielu komentatorów sugeruje, że rewelacje zawarte w książce pogłębiły dodatkowo niezwykły brak popularności towarzyszki życia prezydenta Hollande’a. Według sondażu z października ubiegłego roku jest ona najbardziej nielubianą pierwszą damą w historii V Republiki Francuskiej. Aż 67 procent ankietowanych miało na jej temat negatywną opinię. Co więcej, aż 42 procent uważało, że kontrowersyjne aspekty życia prywatnego prezydenckiej pary mają niekorzystny wpływ na wizerunek szefa państwa.