Pewnej rodzinie w Bad Zwischenahn w Niemczech jednej nocy przybyło aż 17 nowych członków. Ukochana suka pod koniec sierpnia wydała na świat 17 szczeniąt. Jak mówią jej właściciele, w mieszkaniu zrobiło się… ciasno.

Fakt, że na świat przyszło aż 17 szczeniąt naraz, zaskoczył nawet weterynarzy. Musieli pomóc rodzącej suczce przeprowadzając cesarskie cięcie.

Suka rasy mastiff o wdzięcznym imieniu "Myszka" nie jest w stanie sama wykarmić swojego potomstwa.

Pomaga jej w tym jej pani Anja, która co dwie godziny poi maluchy mlekiem z butelki.

Na wszelki wypadek już podjęła decyzję, że Myszka zostanie wysterylizowana, żeby w przyszłości nie zaskoczyła swoich państwa tak dużym miotem. 


(j.)