"Chwilowy smutek związany z zawodem miłosnym lub utratą pracy nie jest depresją. Jeśli jednak stan przygnębienia lub wręcz rozpaczy trwa dłużej niż dwa tygodnie, warto udać się do lekarza, bo być może to już jest depresja" - podkreślają organizatorzy kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”, której szósta edycja wystartowała kilka dni temu. Jakie są objawy i rodzaje depresji? Jak można z nią walczyć?

Objawy depresji

Do podstawowych klinicznych objawów pierwszego epizodu depresyjnego należą:

- Obniżony nastrój - może pojawiać się rano i utrzymywać się przez większość dnia. Powtarza się i jest niezależny od okoliczności

- Anhedonia - zobojętnienie emocjonalne, utrata zainteresowania tym, co zazwyczaj sprawia przyjemność

- Osłabienie energii i szybsze męczenie się

Inne ważne objawy, które mogą występować to m.in. zaburzenia snu, myśli samobójcze, problemy z pamięcią i koncentracją uwagi, poczucie winy (nadmierne i zwykle nieuzasadnione), spowolnienie psychoruchowe, zmiany łaknienia i masy ciała.

"Muszą pojawić się przynajmniej dwa podstawowe objawy tej choroby oraz minimum dwa objawy dodatkowe, spośród wymienionych powyżej, aby można było zdiagnozować depresję. Ponadto objawy te powinny utrzymywać się przynajmniej przez dwa tygodnie" - tłumaczą eksperci kampanii "Twarze depresji". 

Depresja endogenna i reaktywna

Depresja endogenna nazywana jest również dziedziczną lub genetyczną. Z kolei depresja reaktywna jest reakcją na bolesne doświadczenia np. związane ze stratą osoby bliskiej, utratą pracy, gwałtem czy wypadkiem samochodowym.

Niektóre podtypy zespołów depresyjnych

depresja melancholiczna - charakteryzują ją takie cechy jak: brak reaktywności nastroju, anhedonia, utrata masy ciała, poczucie winy, pobudzenie lub zahamowanie psychoruchowe, gorszy nastrój w godzinach porannych, przedwczesne budzenie się;

- depresja atypowa - objawia się nadmierną sennością, zwiększonym łaknieniem, gorszym samopoczuciem wieczorem, reaktywnością nastroju, wrażliwością na odrzucenie w stosunkach interpersonalnych;

depresja krótkotrwała nawracająca - trwa kilka dni. Pojawia się średnio raz w miesiącu;

- depresja sezonowa - zwykle to reakcja organizmu na brak światła; wiąże się z regularnym pojawianiem się i ustępowaniem epizodów depresyjnych zazwyczaj jesienią i zimą;

depresja o przebiegu przewlekłym - można mówić o niej wówczas, gdy pełne kryteria diagnostyczne dla epizodu depresyjnego utrzymują się dwa lata lub dłużej;

depresja maskowana - to zespół depresyjny, który przykrywają inne objawy chorobowe, na przykład zaburzenia lękowe, zespół obsesyjno-kompulsywny, jadłowstręt psychiczny czy okresowe nadużywanie alkoholu, narkotyków, leków;

depresja psychotyczna - wiąże się z urojeniami i omamami.

Co powoduje depresję?

Na pytanie o powody depresji nie ma jednej i jednoznacznej odpowiedzi. "Jedna z najpopularniejszych hipotez zakłada, że jest ona związana z chemiczną nierównowagą w mózgu. W największym uproszczeniu chodzi o to, że z różnych przyczyn niektórym ludziom brakuje hormonów szczęścia. Jest to oczywiście nazwa nieprofesjonalna, ale pomaga ona wyobrazić sobie rolę neuroprzekaźników, takich jak: serotonina, noradrenalina i dopamina, których niedobór ma być odpowiedzialny za występowanie depresji. Istnieje wiele neuroprzekaźników, ale te trzy, a szczególnie serotonina, mają wpływać na depresję" - czytamy na stronie kampanii "Twarze depresji".


Jak leczyć depresję?

Najpopularniejszą metodą leczenia depresji jest połączenie farmakoterapii i psychoterapii. 

Terapia poznawcza koncentruje się na zmianie dysfunkcjonalnego myślenia.

Terapia behawioralna koncentruje się na zachowaniu pacjenta i przeprowadzeniu jego zmiany. 

Terapia interpersonalna koncentruje się na problemach interpersonalnych pacjenta, czyli trudnościach w komunikacji z rodziną, bliskimi, znajomymi, pracodawcą itp.

Więcej informacji na stronie kampanii  "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję".