Wchodzenie ze słonecznej plaży wprost do klimatyzowanego pomieszczenia może skończyć się obniżeniem odporności, a w konsekwencji anginą - ostrzega prof. Przemysław Kardas z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Jedną ze znanych letnich chorób jest angina wywoływana przez bakterie zwane paciorkowcami - przypomina prof. Przemysław Kardas, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi w rozmowie. Jak wyjaśnił bakterie te mieszkają w gardle człowieka i nie szkodzą do momentu, w którym system odpornościowy człowieka z nimi sobie nie radzi. Dzieje się tak np. gdy gwałtownie zmieni się temperatura otoczenia i system odpornościowy człowieka przestaje prawidłowo funkcjonować. Dlatego ekspert odradza szybkich powrotów ze słonecznej plaży do np. klimatyzowanego samochodu, albo spożywanie po wizycie na plaży bardzo zimnych napojów.

Unikaj nadmiernego przegrzewania i gwałtownego chłodzenia się

Zdaniem Profesora Kardasa, klimatyzacji można z powiedzeniem używać w czasie upałów. Należy jednak robić to roztropnie - nie siadać tuż przy nawiewie i nie nastawiać temperatury na ekstremalnie niską, tak aby nie wychłodzić organizmu.

Ekspert ostrzega też przed zbyt intensywnym opalaniem. Współczesna nauka wie, że późniejsze zachorowania na nowotwory skóry są szczególnie związane z poparzeniami słonecznymi w wieku wczesnodziecięcym, dziecięcym czy przedszkolnym - mówi prof. Kardas.

Z kolei w przypadku osób łysych najbardziej narażona na promienie słoneczne jest skóra głowy: Tam dochodzi do powstawania bardzo poważnych następstw opalenia, z nowotworami skóry włącznie - przestrzega specjalista i przypomina o noszeniu nakryć głowy - słomkowych kapeluszy, chustek, toczków, a nawet korzystaniu z parasoli. Pozwoli to uniknąć udaru słonecznego i przegrzania, które mogą skutkować również m.in. zawrotami głowy.

Letnia dieta

Kluczowe w czasie upałów jest spożywanie dużej ilości płynów, dwa litry to absolutne minimum. Wraz z wiekiem zanika naturalne uczucie pragnienia - podkreśla prof. Kardas. Dlatego tak ważne jest, by osoby starsze pilnowały ilość spożytych płynów, np. licząc wypite kubki.

Dobrym uzupełnieniem diety są sezonowe warzywa i owoce. Jak zaznacza specjalista, część z nich, jak np. ogórek czy arbuz, w większej części składają się z wody, są więc idealne do spożywania latem. Poza tym, warzywa i owoce posiadają średnią ilość białka i małą węglowodanów: Wtedy, kiedy jest gorąco, nasze zapotrzebowanie kaloryczne jest małe - tłumaczy i poleca na upały sałatkę caprese, w której skład wchodzą pomidory i ser mozzarella.

Najlepiej wychodzić z domu wcześnie rano lub wieczorem, natomiast pomiędzy 10.00 a 18.00 pozostać w domu. Pośrodku dnia warto zamknąć okna i nie wpuszczać gorącego powietrza; okna też można zasłonić - wtedy gorące promienie słoneczne nie trafią do pomieszczenia.

(mc)