W marcu odnotowano w Polsce ponad 910 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, 27 osób zmarło – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

W kolejnych marcowych meldunkach epidemiologicznych (1-7.03.; 8-15.03; 16-22.03 oraz 23-31.03) odnotowywano odpowiednio: ok. 255 tys., 264 tys., 206 tys. i 187 tys. przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Z powodu grypy lub jej podejrzenia w marcu wystawiono ponad 4,3 tys. skierowań do szpitala.

W styczniu zarejestrowano blisko 700 tys. przypadków zachorowań i podejrzeń grypy, zgonów nie odnotowano; w lutym było ponad milion zachorowań i podejrzeń; dziesięć osób zmarło.

Specjaliści przekonują, że dobrym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia. Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby. W miejscach publicznych i środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia.

Wizyta u lekarza jest zalecana przy wystąpieniu objawów takich jak gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, kaszel, ból gardła lub duszność. W przypadku podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. To zmniejsza ryzyko groźnych powikłań i ogranicza rozprzestrzenianie się choroby.

Grypa zwykle atakuje nagle i często wywołuje silną gorączkę. Objawia się bólami mięśni, stawów oraz głowy. W przeciwieństwie do przeziębień, w czasie grypy rzadko występuje katar, bardziej charakterystyczny dla niej jest natomiast suchy męczący kaszel. Grypa może mieć również przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami.

Grypa występuje przez cały rok, jedynie w mniejszym nasileniu w poszczególnych okresach, np. latem. Od września 2016 r. do połowy sierpnia 2017 r. w sumie zarejestrowano ponad 4,8 mln zachorowań i podejrzeń, czyli o 19 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu 2015/2016. Od września 2017 r. liczony jest kolejny sezon grypowy.

(ag)