"To rewolucja". Kieszonkowe EKG pomoże pacjentom

Polski startup stworzył urządzenie EKG, które dzięki innowacyjnym rozwiązaniom może być stosowane samodzielnie przez pacjentów w domu. Dzięki temu, gdy opuszczą szpital po zabiegu, będą mogli sami wykonywać badanie serca i monitorować stan swojego zdrowia.

Urządzenie składa się z jednorazowego elastycznego plastra, rejestratora sygnału EKG oraz aplikacji mobilnej, która odbiera sygnał z rejestratora i wyświetla wyniki w czasie rzeczywistym. Aplikacja dodatkowo rejestruje zapis EKG i umożliwia udostępnienie go lekarzowi poprzez dedykowany serwis internetowy. Plaster (tzw. Patch) zawiera 10 odpowiednio rozmieszczonych elektrod, co zapewnia prawidłowe umieszczenie na ciele pacjenta nawet bez zaawansowanej wiedzy medycznej.

Jest to bardzo proste i w przeciwieństwie do zakładania klasycznego EKG, zajmuje kilkadziesiąt sekund. W aplikacji na smartfonie lub tablecie jest także dostępna instrukcja, dzięki czemu bez problemu poradzą sobie z tym osoby starsze, a także o ograniczonym zakresie ruchu - mówi Szymon Ostrowski, kierownik zespołu inżynierów SmartMedics.  

Sam sprzęt jest wielkości etui do słuchawek. Można z nim podróżować i używać go w praktycznie każdym miejscu na świecie. Jest 30 razy lżejszy od klasycznego urządzenia EKG i pozbawiony sieci kabli.

Dane są przesyłane przez smartfon na serwer, dzięki czemu nasz lekarz prowadzący od razu może zobaczyć wyniki badania i ewentualnie odpowiednio zareagować - tłumaczy dr inżynier Grzegorz Wróblewski, współzałożyciel startupu SmartMedics.

Urządzenie może być wykorzystywane do diagnostyki chorób serca: arytmii, niedokrwienia, czy niewydolności. Co ważne, umożliwia podjęcie szybkiej reakcji w przypadku pogorszenia stanu pacjenta. Zapobiega także częstym wizytom w placówkach medycznych w celu odbycia badania. 

W przyszłości ten sprzęt będzie mógł być wykorzystywany do rehabilitacji kardiologicznej, działać jak Holter czy pomagać w badaniu sportowców.