Dzieci po przeszczepach nerek, trzustki i wątroby do końca roku w szpitalach w całej Polsce będą bezpłatnie dostawać lek immunosupresyjny Valcyte w formie proszku, z którego powstaje zawiesina. Od września ten popularny preparat dla osób po przeszczepach podrożeje o ponad 500 złotych. Ten lek należy do grupy zapobiegających odrzutom przeszczepionych organów. W ten sposób Ministerstwo Zdrowia reaguje na już trzecią w tym roku drastyczną podwyżkę tych preparatów. Tymczasem pacjenci po przeszczepach na kolejny piątek, 8 września planują protest przed siedzibą resortu przeciwko kolejnym drastycznym podwyżkom niezbędnych dla nich leków.

Zdjęcie ilustracyjne /Marcin Czarnobilski /RMF FM

Naszą odpowiedzią na protesty pacjentów jest to, że nieprzerwany dostęp do leczenia preparatami jest nadal. Przez mechanizm refundacyjny dopłaty faktycznie zrobiły się wyższe, ale dostęp do leczenia tańszymi zamiennikami jest zachowany. Wiele z nich ma opłatę ryczałtową w wysokości 3,20 złotych - mówi w rozmowie z RMF FM nowy wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową Marcin Czech. Musimy liczyć się z tym, że dopłaty pacjentów będą znów wyższe. Zawsze będzie tak, że będą tańsze zamienniki za 3,20 zł - dodaje.

Pacjenci i lekarze mają wątpliwości, czy zamiana leku w trakcie terapii będzie bezpieczna dla pacjentów. Nie jesteśmy w ministerstwie zdrowia ekspertami od transplantologii. Staramy się wsłuchiwać w głos lekarzy, nie mieliśmy wprost sygnałów popartych konkretnymi przykładami, żeby było to niebezpieczne. U osób po przeszczepach choroba ma wiele odcieni szarości. Ja jestem spokojny o pacjentów w momencie, gdy leczą ich mądrych transplantolodzy, a takich mamy w Polsce. To oni dbają o to, żeby bezpieczeństwo pacjenta było zapewnione - dodaje wiceminister Marcin Czech w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem. 

System refundacyjny sprawia, że pieniądze, których nie przeznaczymy na refundację leków immunosupresyjnych dla osób po przeszczepach, możemy przeznaczyć na dofinansowanie choćby innowacyjnych leków. Mamy rezerwy finansowe także dla innych chorych po przeszczepach. Jesteśmy biednym państwem. Stać nas w refundacji na tyle, na ile nas stać. Jeśli będziemy dalej finansować oryginalne preparaty, to nie sfinansujemy leczenia dla stu innych chorych. Takie są niestety smutne reguły - mówi wiceminister Marcin Czech. 

Pacjenci po przeszczepach oburzeni podwyżkami cen leków. "Eksperyment na żywych ludziach"

Wiceminister zdrowia dodaje, że będą prowadzone negocjacje w sprawie przedłużenia bezpłatnego leczenia dla pacjentów po przeszczepach. Informację o bezpłatnym dostępie do zawiesiny Valcyte dla dzieci - jak dowiedział się nasz reporter - otrzymały szpitale w całej Polsce. 

Tymczasem termin protestu organizowanego przez pacjentów -  8 września - nie jest przypadkowy. Tego dnia w resorcie zdrowia minister Konstanty Radziwiłł zamierza wręczać nagrody i odznaczenia dla osób zasłużonych dla transplantacji. m.in dla dawców organów. To zdaniem osób po przeszczepie kuriozalna sytuacja, gdy ministerstwo udaje, że wspiera transplantacje, a równocześnie osobom po przeszczepie funduje podwyższkę ceny leków.

(ph)