Przeciętny Polak zjada rocznie 2 kg dodatków do żywności. Ich spożycie przez niektóre dzieci przekracza normy nawet pięciokrotnie - wynika z raportu NIK. "Nadzór nad stosowaniem dodatków do żywności" prezentuje wyniki kontroli, jaką przeprowadzono w okresie od 2016 do początku 2018 roku. Według NIK, odpowiedzialne za nadzór służby nie sprawdzają, czy to, co producent deklaruje na opakowaniu, pokrywa się z rzeczywistym składem produktu. Czym są substancje dodatkowe i co oznacza symbol E?

Barwniki, substancje konserwujące, substancje wiążące czy wzmacniacze smaku - te hasła budzą niepokój konsumentów, którzy podczas zakupów czytają etykiety na opakowaniach. Choć są stosowane w produkcji żywności od wielu lat, nie do końca wiemy, jakie jest ich znaczenie i wpływ na nasze zdrowie.  

Jak czytamy w portalu Medycyna Praktyczna, "substancje dodatkowe są to substancje, które w normalnych warunkach nie są spożywane same jako żywność, ale są do niej dodawane celowo, ze względów technologicznych w trakcie produkcji, przetwarzania, przygotowywania, obróbki, pakowania, przewozu lub przechowywania i stają się bezpośrednio lub pośrednio składnikami produktu spożywczego. Substancje dodatkowe oznaczane są symbolem E. Należy wyjaśnić, że niektóre z nich to substancje naturalne, np. kwas mlekowy."

To, że na opakowaniu pojawia się litera "E" jest informacją, że część składników nie występuje naturalnie w danym produkcie. Trzy cyfry po tym symbolu to kategoria, do której dany składnik jest zaliczany. Może to być wspomniany już barwnik, spulchniacz czy np. wzmacniacz zapachu. 

Np. guma guar (E 412) po nałożeniu na zewnętrzną powierzchnię produktu spożywczego tworzy warstwę ochronną lub nadaje jej błyszczący wygląd, zaś mączka chleba świętojańskiego (E 410) zwiększa lepkość środków spożywczych. Z kolei, aby przedłużyć okres przydatności produktu do spożycia, dodaje się kwas benzoesowy (E 210)

Lista kodów jest długa, symbole E tworzą kilka grup. Podział jest następujący:

  • numery 100-199 to barwniki;
  • numery 200-299 - konserwanty;
  • numery 300-399 - przeciwutleniacze i regulatory kwasowości;
  • numery 400-499 - emulgatory, środki spulchniające, żelujące itp.;
  • numery 500-599 - środki pomocnicze;
  • numery 600-699 - wzmacniacze smaku;
  • numery 900-999 - środki słodzące, nabłyszczające i inne;
  • numery 1000-1999 - stabilizatory, konserwanty, zagęstniki i inne.

>>> TU PRZECZYTASZ: W JAKIM CELU DODAJE SIĘ KONKRETNE SUBSTANCJE <<<

Substancję, która została dopuszczona do stosowania w żywności, oceniono wcześniej pod względem ryzyka dla zdrowia. Niektóre badania wskazują jednak na zbyt duże spożycie pewnych z nich. Na przykład nadmierna ilość fosforu wpływa niekorzystnie na przyswajanie wapnia i prowadzi do ujemnego bilansu wapniowego oraz może działać niekorzystnie na zdrowie człowieka.

Inne badania, jak podaje portal Medycyna Praktyczna, wykazały również, że spożywanie żywności, do której dodano niektóre barwniki, może oddziaływać na zmianę zachowania dzieci. Zdarza się, że są nadmiernie aktywne i mogą mieć problem ze skupieniem uwagi. Takimi barwnikami są:

  • tartrazyna (E 102) - występuje w napojach w proszku, sztucznych miody, esencjach owocowych, musztardach, napojach bezalkoholowych, zupach w proszku, galaretkach i dżemach;
  • żółcień chinolinowa (E 104) - jest w napojach gazowanych, cukierkach na kaszel, lodach i galaretkach do ciast;
  • żółcień pomarańczowa (E 110) - zawierają ją gumy do żucia, żele, musztardy, zupy w proszku, marmolady, płatki zbożowe i marmolady;
  • azorubina (karmiozyna) (E 122) - aromatyzowane napoje, lody, budynie, wyroby piekarnicze i cukiernicze - tam można je znaleźć;
  • czerwień koszenilowa  (E 124) - zawierają ją kolorowe napoje alkoholowe, lody, wyroby piekarnicze i cukiernicze, desery,czy budynie w proszku;
  • czerwień Allura (E 129) - znajdziemy ją w kolorowych cukierkach, napojach gazowanych i niegazowanych, galaretkach, biszkoptach, ciastkach czekoladowych, mięsie, płatkach zbożowych i kaszach.


Produkty, do których dodano te barwniki, powinny zawierać na etykiecie informację, że dany barwnik "może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci".

>>> TUTAJ ZNAJDZIESZ LISTĘ CHEMICZNYCH SUBSTANCJI DODATKOWYCH <<<

Specjaliści przypominają też, że jak ognia należy unikać tłuszczów trans, czyli izomerów trans nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ich nadmierne spożycie zwiększa ryzyko rozwoju wielu groźnych chorób i powikłań (m.in. miażdżycy, zawału serca, udaru mózgu i nowotworów).

A znajdziemy je w wielu popularnych produktach spożywczych, takich jak: ciastka, słodycze czekoladowe, margaryny twarde, potrawy typu instant (np. sosy i zupy w proszku) czy też przekąski i dania typu fast food (zwłaszcza smażone w głębokim tłuszczu).

Głównym źródłem tłuszczów trans w diecie współczesnego człowieka są wytwarzane przemysłowo, częściowo utwardzone (uwodornione) oleje roślinne. W wielu krajach wprowadzono całkowity zakaz stosowania tych ostatnich w produkcji żywności. 

Jeśli na etykiecie, w informacji o składzie produktu, znajdziemy określenie "zawiera częściowo utwardzony /częściowo uwodorniony olej lub tłuszcz roślinny", oznacza to, że produkt ten zawiera tłuszcze trans. Podobnie jest z produktami, które zawierają tłuszcz mleczny. 

Należy wiedzieć, że w tłuszczu mlecznym, podobnie zresztą jak i w mięsie przeżuwaczy (krów, owiec), w sposób naturalny występują niewielkie ilości tłuszczów trans.


Opracowanie na podstawie Medycyny Praktycznej: